Kanada znowelizowała przepisy walczące z praniem pieniędzy. Zmiany odczują giełdy kryptowalutowe przy operacjach na nich prowadzonych.
Zmiany przepisów
W środę,
10 lipca, rząd kanadyjski opublikował proponowane zmiany w ustawach o zapobieganiu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Zmiany w kwestiach finansowych opisują szereg luk istniejących w systemie, natomiast zauważalne są zapisy dotyczące handlu wirtualnymi walutami. Rząd wyjaśnia, że tego typu działania obejmują giełdy kryptowalutowe i usługi tam oferowane.
Przepisy od tego momentu klasyfikują zarówno kanadyjskie, jak i zagraniczne platformy do wymiany kryptowalut jako
firmy świadczące usługi pieniężne. Muszą one zatem stosować się do wszystkich przepisów, a także wprowadzenia kompleksowej polityki zgodności z
FINTRAC (Financial Transactions and Reports Analysis Centre of Canada).
Ponadto, każda transakcja kryptowalutowa o wartości powyżej 10 tysięcy dolarów kanadyjskich (około 7700 USD) musi zawierać wszelkie szczegóły o nadawcy oraz należy ją zgłosić odpowiednim organom.
Poprawki mają zniwelować pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu przy pomocy kryptowalut. Kierujemy je do osób lub firm zajmujących się kryptowalutami na co dzień. Wprowadzamy je w sposób spójny z istniejącymi ramami prawnymi.
- to fragment oświadczenia rządu Kanady w tej sprawie.
Przyczyny
Zmiany zaszły wiele miesięcy po tym, jak szef giełdy
QuadrigaCX, Gerald Cotten, zmarł w lutym bieżącego roku i najpewniej nie przekazał nikomu kluczy do portfeli. Dług wobec klientów wyniósł łącznie 190 milionów dolarów. Dalsze funkcjonowanie giełdy nie miało racji bytu i ogłosiła ona upadłość w kwietniu.
Kanadyjscy prawnicy zajmujący się finansami rozważali wprowadzenie przepisów kryptowalutowych już w marcu, jednak nie mieli w tamtym czasie odpowiedniego planu.