Prezydent Donal Trump oświadczył podczas konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek w Białym Domu, że "wszystko, co zrobiliśmy, było słuszne" oraz ze złością potępił doniesienia mediów sugerujące, że jego administracji nie udało się odpowiednio przyspieszyć wykonywania testów na koronawirusa oraz zwiększyć produkcji środków medycznych.
.jpg)
Trump, który powiedział, że jest sfrustrowany doniesieniami kwestionującymi reakcję jego administracji na kryzys, który pozbawił życia ponad 20 tysięcy amerykanów oraz pozostawił miliony osób bez pracy, pokazał film broniący jego działań i podkreślający przypadki, w których media i analitycy medyczni bagatelizowali zagrożenie związane z koronawirusem.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) April 14, 2020
Trump wzywa do przeprosin
Prezydent skarżył się, że gubernatorzy nie dołożyli większych starań, aby przygotować swoje stany na pandemię, i wezwał byłego wiceprezydenta Joe Bidena i innych demokratów do przeproszenia go za początkową krytykę jego decyzji o zakazie podróży pomiędzy USA a Chinami.
Napięta konferencja w sali odpraw Białego Domu skłoniła co najmniej dwie stacje telewizyjne - CNN i MSNBC - do przerwania nadawania na żywo.
Zapytany o swoją decyzję, aby przekształcić przemówienie w defensywny pokaz, prezydent powiedział, że jest to uzasadnione, "ponieważ otrzymujemy fałszywe informacje i chcę je sprostować". Trump powiedział, że film został wyprodukowany przez pracowników Białego Domu, w tym przez Dana Scavino, dyrektora social-media. Projekt, jak dodał, "zajął nam mniej niż dwie godziny".
"Wszystko, co zrobiliśmy, było słuszne", dodał Trump, nazywając odpowiedzi federalne "wielką operacją wojskową".
W późniejszej wymianie zdań z korespondentką Białego Domu CBS, Paulą Reid, Trump gniewnie odrzucił pytania o to, jakie działania podjęła jego administracja pomiędzy ogłoszeniem w styczniu zakazu podróżowania do Chin, a marcową decyzją o zaleceniu rygorystycznego dystansu społecznego.
"To co mówisz jest bardzo haniebne",
powiedział Trump, nazywając reporterkę "fałszywą".
Anthony Fauci wycofuje się ze swoich słów
Na otwarciu prezydenckiej konferencji prasowej Anthony Fauci - czołowy ekspert rządu w dziedzinie chorób zakaźnych - starał się wycofać z komentarza, który wygłosił w niedzielę w wywiadzie dla CNN, w którym powiedział, że ocaliłoby więcej istnień ludzkich, gdyby wcześniej wdrożono środki zapobiegawcze i że na początku wybuchu epidemii "otrzymał wiele nacisków z góry".
Trump w niedzielę retweetował post wzywający do zwolnienia Fauci'ego, choć rzecznik Białego Domu w poniedziałek zaprzeczył, że prezydent rozważa usunięcie wieloletniego urzędnika ze służby.
Fauci powiedział, że w niedzielę źle zinterpretował debatę na temat socjalnego dystansu i stwierdził, że trump zastosował się do jego zaleceń, aby wdrożyć ograniczenia i przedłużyć je do końca kwietnia. Powiedział też, że Trump nie kazał mu wyjaśniać swoich komentarzy, mówiąc: "Wszystko, co robię, jest dobrowolne".
"Prezydent wysłuchał rekomendacji i przystał na złagodzenie skutków",
powiedział Fauci.
Trump powiedział, że zdawał sobie sprawę z tego, że udostępnił post kogoś, kto wzywa do odsunięcia Fauciego ze stanowiska, ale zaprzeczył, że jego reakcja powinna być odczytywana jako poparcie dla tego pomysłu.
"To jest czyjaś opinia. To wszystko jest tylko opinią"