Główny temat dużego wydarzenia organizowanego przez Rosyjską Centralną Komisję Wyborczą (CEC) stanowiła potencjalna możliwość wdrożenia blockchainu do systemu głosowania wyborczego. Szefowa komisji stanowczo zaprzeczyła, jakoby w planach były takie działania, gdyż według niej obecna technologia bloków to „więzienie dla systemu”.
Konferencja odbyła się z okazji 25-lecia rosyjskiego systemu wyborczego. Zgromadzeni uczestnicy, a więc głównie urzędnicy oraz ważni politycy państwowi – dyskutowali na temat potencjalnej możliwości wprowadzenia głosowania elektronicznego, opartego w całości na
technologii blockchain.
Ella Pamfilova – szefowa
CEC, w odpowiedzi na pytanie jednego z członków komisji, dotyczące możliwości wprowadzenia takiej technologii, odpowiedziała:
Technologia blockchain w głosowaniu nie jest zupełnie niemożliwa. Potrzebujemy jednak całkowitego rebrandingu, takiego rosyjskiego odpowiednika, który będzie brał pod uwagę naszą mentalność. Na chwile obecną blockchain nie spełnia wszystkich naszych kryteriów.
Pamfilova dodała również:
Wyraz „blok” jest natychmiastowo kojarzony z czymś zamkniętym, niedostępnym. W Rosji (na niektórych jej obszarach) są takie miejsca, gdzie 1/3 populacji jest zamknięta za kratkami. Proszę mi uwierzyć, że tam słowa „blok” czy „łańcuch” nie kojarzą się dobrze i negatywnie oddziałują na podświadomość ludzi.
Aby wyeliminować wspomniane skojarzenia,
szefowa CEC opowiedziała się za wyborem innego słowa oznaczającego blockchain po rosyjsku, choć nie podała alternatywnego terminu:
Potrzebujemy rebrandingu. Potrzebujemy również innych, nieco bardziej specyficznych dla naszego kraju funkcjonalności. Nie zamykamy się jednak na zmiany, przy czym w najbliższej przyszłości nic nie planujemy.
Przypomnijmy, że Pamfilova we wrześniu 2017 roku oświadczyła, że jest jeszcze
zbyt wcześnie na testowanie technologii blockchain w rosyjskim systemie wyborczym. Podkreśliła wówczas, że w większości (lokalnych) lokali wyborczych brakowało komputerów oraz kamer, a zatem nie ma opcji aby można było przeprowadzić tam zdecentralizowane głosowanie.
Warto wspomnieć, że pomimo niepewności dotyczącej regulacji kryptowalutowej w Rosji, technologia bloków jest aktywnie eksplorowana w publicznych oraz prywatnych sektorach kraju. Niedawno jeden z największych na świecie producentów diamentów –
Alrosa z siedzibą w Mirny (azjatycka część Rosji) ujawnił, że rozpoczął współpracę z innym gigantem w branży:
De Beers, w celu wypróbowania
diamentowej platformy Tracr z „blokowym napędem”.