Mimo iż projekt Libra wywołał silną opozycję zarówno regulacyjną, jak i polityczną, jego stowarzyszenie nie wycofało się ze swoich planów. W fotelu dyrektora generalnego zasiądzie człowiek o nienagannych kwalifikacjach jakie zdobył m.in. w Departamencie Skarbu USA oraz Departamencie Sprawiedliwości – Stuart Levey.

- Stowarzyszenie Libra przedstawiło swojego pierwszego dyrektora generalnego – Stuarta Levey'a
- Ma on wieloletnie doświadczenie związane z sektorem publicznym, prywatnym oraz bankowością, finansami, polityką regulacyjną a także bezpieczeństwem narodowym
- Podczas swojej kadencji, jako pierwszy podsekretarz ds. terroryzmu i wywiadu finansowego w Departamencie Skarbu USA czuwał nad ochroną integralności systemu finansowego, nadzorował wdrażanie i egzekwowanie amerykańskich sankcji przez Urząd Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC). Odpowiadał również za wdrażanie i egzekwowanie wszystkich amerykańskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu przez Sieć Egzekwowania Przestępstw Finansowych (FinCEN).
Sprytne zagranie
Niezależne Stowarzyszenie Libra Association współpracuje obecnie z organami regulacyjnymi (zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i Europy) w celu uzyskania niezbędnych licencji związanych z płatnościami. Okazuje się, że pierwszym dyrektorem generalnym tego przedsięwzięcia mianowany zostanie Stuart Levey – po opuszczeniu stanowiska dyrektora prawnego w brytyjskim międzynarodowym banku inwestycyjnym – HSBC Holdings.
Stuart wnosi do Stowarzyszenia Libra rzadkie połączenie doskonałego lidera zarówno w rządzie, gdzie cieszył się dwustronnym szacunkiem oraz wpływami, jak i w sektorze prywatnym, w którym zarządzał zespołami rozmieszczonymi na całym świecie.
– podkreśliła Katie Haun (członek zarządu Stowarzyszenia Libra).
Nic dziwnego, że to właśnie on został wybrany na to stanowisko. Przed dołączeniem do HSBC Holdings Stuart Levey pełnił bowiem funkcję pierwszego podsekretarza stanu ds. terroryzmu i wywiadu finansowego w Departamencie Skarbu USA za kadencji Busha i Obamy.
Kłody rzucane pod nogi Libry
Począwszy od momentu, gdy Facebook opublikował białą księgę Libry, wokół tego projektu pojawiło się wiele kontrowersji. Negatywną reakcję wykazał m.in. rząd USA, a w rezultacie doszło nawet do przesłuchania Marka Zuckerberga przed Kongresem, na którym zaczęto pytać go o Librę. Wielu sceptyków twierdzi, że wdrożenie tego stablecoina mogłoby stać się furtką dla przestępców do dokonywania nielegalnych transakcji, co więcej pojawiły się obawy o to, że kryptowaluta ta okaże się zagrożeniem dla obecnego systemu finansowego.
Stuart Levey powołany na stanowisko dyrektora generalnego niezależnego Stowarzyszenia Libra może niejako rozwiać wszystkie te wątpliwości. Jego wizerunek stanowi kontrast w stosunku do opinii o projekcie zapoczątkowanym przez Facebooka. Sam zapewnia, że zafascynował się technologią, która może wytyczyć nową ścieżkę dla globalnego krajobrazu płatności. Dodał także, że jest ona w stanie znacznie uprościć proces wysyłania oraz odbierania środków.
Z niecierpliwością oczekuję bliskiej współpracy z rządami, organami regulacyjnymi i wszystkimi naszymi interesariuszami, aby zrealizować tę wizję.
– oznajmił.
Co o tym wszystkim myślicie? Piszcie w komentarzach!