Urząd skarbowy Singapuru zaproponował, aby transakcje kryptowalutowe nie zawierały podatku od dóbr i usług.
Zmiany w przepisach
W ostatni piątek,
5 lipca, urząd opublikował swój przewodnik opisujący proponowane działania dla "cyfrowych tokenów płatności", jak je określono. Wszystko to ma na celu zwolnienie z podatku wszelkich jednostek zajmujących się kryptowalutami.
Jeżeli ustawodawcy Singapuru zaakceptują te ustalenia, zmiany pomogą "lepiej zrozumieć charakterystykę cyfrowych tokenów płatności". Przepisy miałyby obowiązywać od
1 stycznia 2020 roku i zawierać między innymi następujące zapisy:
- Korzystanie z cyfrowych tokenów płatności jako środek płatniczy za dobra i usługi nie spowoduje podaży tych tokenów.
- Wymiana tokenów na waluty fiducjarne lub inne cyfrowe tokeny zostanie zwolnione z podatku od dóbr i usług.
Ministerstwo finansów Singapuru przeprowadzi konsultacje ze społeczeństwem w sprawie nowych przepisów. Mają one potrwać do 26 lipca.
Czym dla Singapuru są kryptowaluty?
Przewodnik urzędu skarbowego opisuje również szczegółowe parametry, które pozwalają na stwierdzenie, że mówimy o cyfrowych tokenach. Mowa tu m.in. o wymienności, możliwości transferowania, gromadzenia lub elektronicznej wymiany oraz o braku denominacji. Możemy przeczytać również, że:
Przykładami cyfrowych tokenów są Bitcoin, Ethereum, Litecoin, Dash, Monero, Ripple i Zcash.
Ponadto, warto zauważyć, że zdaniem urzędu stablecoiny
nie muszą zostać zakwalifikowane jako te, które mają być zwolnione z podatku. Przyczyną tej opinii jest fakt, że stablecoiny z natury wiąże się z walutami fiducjarnymi, a to może się wykluczać z tymi pomysłami.
Urząd skarbowy podkreśla, że starania o zwolnienie z podatku kryptowalut to efekt coraz większej świadomości tej branży na świecie. Wiele państw coraz szerzej rozważa wprowadzenie konkretnych przepisów prawnych.
W październiku 2017 roku podobne przepisy, które planuje Singapur, wprowadziła Australia.