8 lipca polska giełda kryptowalut BitMarket zakończyła swoją działalność. Sytuację skomentował Mike Satoshi, prowadzący na YouTube własny kanał o tematyce kryptowalutowej.
Mike Satoshi przyznaje, że nie korzystał z usług BitMarket, więc nie jest poszkodowanym w całej sprawie. Podejrzewa, że giełda
nie padła ofiarą ataku hakerskiego, a jej pracownicy mogli wiedzieć od jakiegoś czasu, że sytuacja może być nie do opanowania. Środki klientów, jego zdaniem, powinny być
nienaruszalne, a najwyraźniej ktoś mógł złamać tę zasadę.
Dobrą praktyką, według Satoshiego, jest ujawnianie
cold walletów w giełdach kryptowalutowych, aby istniała pełna transparentność w transakcjach. Pytanie, czy portfele giełdy BitMarket były powszechnie znane.
Gdy pojawiają się wątpliwości dotyczące systemu kryptowalutowego, Mike Satoshi wymienia różne większe lub mniejsze afery związane z tradycyjnym systemem. W Polsce były to przypadki
Amber Gold i
GetBack, a na świecie głośnym echem odbiło się odkrycie kokainy na statku należącym do
JP Morgan Chase.
Cały materiał, w którym omawiany jest upadek BitMarket, jest do obejrzenia poniżej. Serdecznie zapraszamy!