Kontrowersyjny John McAfee, celebryta świata krypto, który zapowiadał, że jak bitcoin nie osiągnie 1mln $ to obetnie i zje swojego penisa, dziś twierdzi iż cały jego majątek został skonfiskowany.

Gdzie jest jego kryptowalutowa fortuna?
“Moje aresztowanie ma motyw polityczny. Nie mam nic!” - tak twierdzi John McAfee, który od ubiegłego roku przebywa w hiszpańskim areszcie za niepłacenie podatków. O jego ekstradycje stara się obecnie rząd USA.
John McAfee, pomimo przebywania w areszcie bardzo często publikuje na Twitterze i w jednych z wpisów stwierdza, że jego fortuna całkowicie przepadła. Chodź sam ma wątpliwości, że krypto społeczność w to uwierzy to mimo wszystko twierdzi, że iż jego fortuna została całkowicie skonfiskowana.
76 letni McAfee dodaje: „Nie mam nic. Jednak niczego nie żałuję”. Według niego USA wierzą, że ukrył on cały majątek a nlajbliźsi znajomi ze strachu przed skojarzeniem zwyczajnie go opuścili. Rząd USA stara się o jego ekstradycję, a decyzja ma zapaść na dniach.
Lista zarzutów wobec niego jest dość długa. Najpoważniejsze to dwa oszustwa na łączną kwotę 13 mln usd, w których jego opinie miały doprowadziły do manipulacji ceną. Jest to znane wśród społeczności zjawisko określane jako “Pump and Down”
McAfee po wydaleniu z Hiszpanii do USA stanie również przed lokalnym sądem za unikanie podatków w latach 2014-2018. Według śledczych, nie zgłosił on dochodów które pozyskał min z kryptowalut, doradztwie przy wielu projektach, konsultacje czy płatne promocje wybranych tokenów.
Wydaje się, że jego pobyt za więziennymi kratami to czas głębokie refleksję. W jego regularnych publikacjach na Twitter można odczytać dużą akceptację do swojej obecnej sytuacji. Dość często obwinia również rząd USA i całą sprawę opisuje jako typowy polityczny akt zemsty. W tweecie z 9 czerwca McAfee pisze, że za tymi więziennymi kratami nie czuł się bardziej wolny.