
Choć wydawało się, że temat upadłości BitMarketu został odsunięty na bok, w sieci pojawiają się kolejne zaskakujące informacje. Otóż Marcin A. – będący współwłaścicielem nieistniejącej już giełdy kryptowalutowej posiada rzekomo 250 Bitcoinów.
Spis treści:
- Powtórzenie informacji na temat upadku BitMarketu
- Nowe przypuszczenia?
- Sprostowanie
Powtórzenie informacji
Przypomnijmy, iż 12 września br. Prokuratura Krajowa wydała komunikat, o tym, że oskarżonemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Według opublikowanych wówczas informacji Marcinowi A. postawiono zarzut wprowadzenia w błąd 525 klientów BitMarketu. Współwłaściciel giełdy kryptowalutowej działał na niekorzyść swoich użytkowników od maja 2015 r. do lipca br. W toku dochodzenia ustalono wówczas, iż osoby, które zarządzały spółką pełniącą funkcje operatora giełdy, świadomie wprowadziły w błąd klientów swojej platformy, co do zamiaru wywiązania się z zawartych umów. Straty oszacowano na 2 300 Bitcoinów. W tamtym okresie stanowiło to kwotę blisko stu milionów złotych. Należy również dodać, że Marcin A. został także oskarżony o próbę sprzedaży zadłużonej spółki. Jej nieuregulowane zobowiązania sięgały wówczas 22 661 228 złotych.
Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule: Współwłaścicielowi BitMarketu – Marcinowi A. grozi do 10 lat pozbawienia wolności!
Nowe przypuszczenia
Marcin A. przebywa obecnie w areszcie. Co ciekawe na jaw wychodzą nowe fakty. Z informacji, które się dziś ukazały wynika bowiem, iż jest on w posiadaniu 250 Bitcoinów. Władze rzekomo nie mają dostępu do owych środków, zaś sam oskarżony nie chce z nimi współpracować. Ile w tym prawdy? Do tej pory prokuraturze udało się jedynie zabezpieczyć 10% utraconych środków BitMarketu. Cała sprawa wyszła poza obszar Polski, rzekomo zaangażowały się w nią również służby międzynarodowe. Do tej pory do prokuratury zgłosiło się blisko 600 poszkodowanych, jednak z każdym kolejnym dniem osób tych przybywa coraz więcej.
Sprawdź podobne artykuły:
Marcin Aszkiełowicz: nie byłem i nie jestem oszustem
Prezes IGBiNT wypowiada się w sprawie zamknięcia giełdy BitMarket
BitMarket zakończył swoją działalność! Giełda utraciła płynność
Sprostowanie
Informacja o rzekomym odkryciu przez prokuraturę faktu, iż Marcin A. jest w posiadaniu 250 BTC, okazała się fake newsem. Cezary Grabala z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach zdementował tę plotkę. Zaznaczył przy tym, że gdyby to była prawda, środki te już dawno zostałyby zabezpieczone.