Według ostatnich sondaży przeprowadzonych w Europie, mieszkańcy Starego Kontynentu wierzą, że kryptowaluty wciąż będą istnieć za 10 lat. Nie są jednak tak pewni losów samego Bitcoina.
Optymizm w Europie
Europejczycy wzięli udział w badaniu bitFlyer, który zapytał 10 tysięcy osób o przyszłość
kryptowalut.
63% badanych stwierdziło, że przetrwają one kolejną dekadę. Największymi optymistami są Norwegowie (
73%), na drugim miejscu są Włosi (
68%), a na trzecim Holendrzy i Polacy (po
67%).
Te wyniki pokazują, że reputacja kryptowalut jest już niezwykle mocna. Wszyscy wiemy, że są one stosunkowo nowe – niedawno obchodziliśmy dziesiątą rocznicę powstania Bitcoina. To znaczące osiągnięcie dla całego przemysłu, że ludzie tak bardzo w niego wierzą.
– uważa Andy Bryant, dyrektor ds. operacyjnych bitFlyer.
Co z Bitcoinem?
Zaskakujące wydaje się, że Europejczycy nie mają tak wielkiej wiary w Bitcoina. Tylko
55% badanych uważa, że będzie on obecny na rynku za 10 lat. Przyczyną takich wyników mogą być
negatywne opinie w prasie, liczne ataki hakerskie oraz wysokie straty inwestorów. Bitcoin jest na świeczniku głównie z racji tego, że pojawił się jako pierwszy, ale także ma wpływ na pozostałe kryptowaluty.
Fakt, że BTC nie ma tak dużego poparcia, jest związany zarówno z jego dużą zmiennością, jak również nieustanna uwaga mediów. To jasne, że wierzymy, że Bitcoin wciąż będzie na rynku, jednak wciąż mamy sporo do zrobienia, aby uświadamiać Europejczyków o korzyściach, jakie on ze sobą niesie.
– wyjaśnia Bryant.