Egipt chce wyemitować cyfrową wersję funta egipskiego. Takie plany ma bank centralny tego kraju. O fakcie poinformowała 16 grudnia lokalna gazeta Amwal Al Ghad.
Ayman Hussein, podsekretarz Centralnego Banku Egiptu (CBE), powiedział w niedzielę w czasie konferencji w Abu Dhabi, że instytucja przygotowuje "studia wykonalności" e-waluty.
Egipt liczy na to, że cyfrowa wersja obecnej waluty oparta na blockchainie może pomóc w ograniczeniu kosztów emisji i transakcji do minimum w porównaniu do obecnego systemu opartego na monetach i banknotach.
Duży temat
Ponoć "wiele instytucji międzynarodowych" jest zaangażowanych w badania. Hussein nie ujawnia jednak żadnych nazw czy konkretnych osób. Nie wiadomo też, czy planowana e-waluta będzie tylko dedykowana dla banków czy też posłuży klientom indywidualnym.
Czy Egipt idzie więc w kierunku zmiany swojego stanowiska względem cyfrowych walut?
Wcześniej CBE twierdziło, że nie istnieje żadne "ustawodawstwo czy prawo", które "pozwoliłoby" na takie działania, jak emisja krajowej kryptowaluty. W państwie walczono także z giełdami z tego rynku.
Allah nie lubi bitcoina?
W styczniu tego roku najwyższy duchowny Egiptu oświadczył, że handel kryptowalutami jest w islamie zabroniony. Egipscy politycy zauważali też, że bitcoin jest "używany bezpośrednio do finansowania terrorystów".
Świat islamu ma wyraźnie pod górkę z kryptowalutami. Także turecki rząd ostrzegał przed handlem bitcoinami, argumentując to sprzecznością z zasadami wiary.