
Firma blockchainowa Blockstream wynajęła piątego satelitę. Rozszerza swój zasięg do nadawania bitcoinowego Blockchaina na teren Azji i Pacyfiku.
Ekspansja i jak za to płacić
Wcześniej zasięg bezprzewodowej transmisji Bitcoina obejmował Europę, Afrykę i obie Ameryki. Do tego grona dołączyła Azja. A mieszka tam ogromna liczba ludności świata.
Usługa satelitarna pozwala na internetowe transakcje Bitcoin i wymianę informacji między użytkownikami kryptowalut.
Blockstream na dodatek podobno uruchomił nowy interfejs programowania aplikacji (API). Umożliwia on przesyłanie zaszyfrowanych wiadomości, dzięki sieci satelitarnej oczywiście.
Użytkownik za usługę może zapłacić, korzystając z mikropłatności w technologii Lightning Network (LN). Jest ona dla Bitcoina czymś takim, jak karta płatnicza, a przynajmniej istnieją liczne między nimi podobieństwa.
CEO Blockstream Adam Back podkreśla zalety korzystania z LN:
Lightning zwiększa prywatność i lepiej wspiera mikropłatności. Koszt transakcji jest niższy, [jest ona] szybsza.
Uwolnić Bitcoina
Chyba jednym z najważniejszych atutów Bitcoina jest wykluczenie konieczności funkcjonowania jakiejś jednostki centralnej, bo Bitcoin jest zdecentralizowany.
Dlatego prawidłowe funkcjonowanie sieci internetowej jest konieczne do przeprowadzania operacji. Brak Internetu to brak dostępu do pieniędzy. Co za tym idzie, ludzie ponoszą często wysokie koszty za korzystanie z Internetu. Połączenie satelitarne dawałoby szansę na zmniejszenie wydatków dla przeciętnego użytkownika.
W krajach wysokorozwiniętych połączenie bezprzewodowe to norma i nic nadzwyczajnego. Ale wciąż w bardzo wielu krajach dostęp do Internetu to luksus.
Bez połączenia się z Internetem nie możemy zsynchronizować się z Blockchainem Bitcoinu i dołączyć do sieci wydobywczej.
Jeśli ktoś utraci zwykły dostęp do Internetu, to przecież wciąż są właśnie satelity.
Jak z tym będzie?
Pozostaje jeszcze kwestia tego, że połączenie satelitarne daje mnóstwo innych możliwości zastosowania Bitcoina, wykraczających poza tradycyjny obszar transakcji.
Mogłoby się wydawać, że Blockstream podbił już cały świat. Ciekawe, jakie inne zadania widzi przed sobą firma?
Plany satelitarnych usług Blockstreama pozostają do końca nieujawnione.